W piątek 26 października o godzinie 19:00 Sokół podejmował u siebie drużynę z Radzymina. Mazur przed meczem zajmował drugie miejsce z dorobkiem 27 punktów. Obie drużyny wyszły na mecz bardzo zmobilizowane i skoncentrowane.
Pierwsza połowa jak i druga to mecz walki o każdy centymetr boiska. Radzymin za to lepiej wyglądał piłkarsko i miał więcej sytuacji po których mógł strzelić gola. Wiedzieliśmy, że Mazur zdobywa większość bramek ze stałych fragmentów gry ale mimo to nie ustrzegliśmy się od błędów w kryciu. Pierwszą bramkę straciliśmy w 44 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z lewej strony boiska, piłkę w siatce umieścił napastnik gości. Na przerwę schodziliśmy ze stratą jednego gola.
Druga połowa meczu była bardziej wyrównana. Obie drużyny stwarzały sobie sytuacje bramkowe. W 58 minucie, po mocnym wyrzucie z autu w pole karne przez Błażeja Cichminskiego, bramkę dla Sokoła zdobył Sylwester Szambelan. W 72 minucie znowu popełniamy błąd w kryciu przy stałym fragmencie gry i przegrywamy 2:1. Sokół już nie zdołał odrobić strat. Trzy punkty zebrał Radzymin zostając liderem Ligi Okręgowej. Na pewno po meczu nie można powiedzieć, że Sokół oddał mecz bez walik.
Sokół wystąpił w składzie: Łukasz Kardynał, Radosław Rosiński, Błażej Cichmiński, Paweł Badenko, Jakub Dytyniak, Artur Rawa, Mariusz Wiśniewski, Daniel Głowacki, Rafał Choszcz, Sylwester Szambelan, Patryk Kalinowski.
Z ławki: Krzysztof Szymański, Michał Czarnecki, Paweł Calak, Maciej Stalmach.