W minioną sobotę wzięliśmy udział w kolejnym turnieju Ligi Powiatowej, który odbył się ponownie w Jadwisinie.

Pierwszy mecz przyszło nam rozegrać przeciwko naszym dobrym kolegom z grupy F. Pojedynek rozgrywany był w trudnych warunkach, było bardzo gorąco i duszno, co znacząco wpłynęło na grę obu zespołów. Nasza drużyna wyszła na mecz nieskoncentrowana, popełniliśmy dużo prostych błędów i brak było w naszych poczynaniach ambicji i woli zwycięstwa. Grupa F po kilku minutach powinna prowadzić min. dwoma bramkami, ale dobra postawa w bramce Mikołaja i niecelne uderzenia rywali, pozwoliły nam zachować szanse na korzystny rezultat. Mimo kilku dobrych sytuacjach z naszej strony, jednak to grupa F przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po składnej akcji w końcówce meczu zdobyli bramkę, praktycznie nie dając szans naszemu bramkarzowi.

Wyjściowy skład:

Mikołaj Dobrzeniecki – Nataniel Opałka, Grzegorz Przybyszewski – Eryk Merda, Filip Żołyński, Natan Szymański – Alex Gębalik.

 

Bez chwili odpoczynku, przystąpiliśmy to drugiego starcia, w którym przeciwnikiem był zespół Wisły Jabłonna. Rywal od początku meczu prezentował się znacznie lepiej, wbijając do naszej bramki aż 5 goli i gdyby nie dobra postawa naszego bramkarza Filipa, wynik mógłby być jeszcze wyższy. W naszej grze ponownie zabrakło koncentracji, a rywale bezwzględnie to wykorzystali.

Wyjściowy skład:

Filip Żołyński – Grzegorz Przybyszewski, Eryk Merda, Nataniel Opałka – Piotr Klimaszewski, Cezary Jędrzejewski – Alex Gębalik.

 

Po rozmowie z trenerem, gdzie wyjaśniliśmy kilka spraw grupa wyszła na mecz przeciwko AP 11 Chotomów. Od początku meczu to nasz zespół był bardziej aktywniejszy, co chwila zagrażając bramkarzowi rywali. Naszemu zespołowi bardzo zależało na wygraniu tego meczu i odniesieniu pierwszego zwycięstwa na tym turnieju. Mimo wielu okazji, nie udawało się nam strzelić bramki. Próbowaliśmy strzałów zza pola karnego, wrzutek z bocznych sektorów boiska i albo bramkarz rywali skutecznie interweniował, albo nasze uderzenia były niecelne. Widząc „nieporadność’ naszych napastników Eryk postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i po indywidualnym rajdzie na skrzydle dośrodkował piłkę tak, że ta zatrzepotała w siatce rywali. Był to jedyny gol w tym meczu, ale bardzo ważny bo dający upragnione zwycięstwo.

Bramka: Eryk Merda

Wyjściowy skład:

 

Filip Żołyński – Grzegorz Przybyszewski, Nataniel Opałka – Eryk Merda, Natan Szymański, Alex Gębalik – Cezary Jędrzejewski.

W ostatnim meczu na tym turnieju przyszło nam rozgrywać kolejny pojedynek derbowy. Tym razem przeciwnikiem naszego zespoły była grupa D Naszej Akademii. Po zwycięstwie z drużyną z Chotomowa, nasz zespół był pełen nadziei na korzystny rezultat w tym starciu. Szybko stracone 2 bramki nie podziałały demotywująco na nasz zespół. Wprost przeciwnie, napieraliśmy coraz częściej, czego efektem była strzelona bramka kontaktowa. Niedługo potem, po kontrze rywale zdobyli swoją trzecią bramkę. Nie zważając na wynik kontynuowaliśmy to co zaplanowaliśmy sobie przed meczem i dzięki składnej zespołowej akcji zdobyliśmy drugą bramkę w tym meczu. Ostatecznie pojedynek zakończył się wynikiem 2:4, kończąc starcie w strugach deszczu.

Bramki: Alex Gębalik x2

 

Komplet wyników:

AP „Sokół” Serock E – AP „Sokół” Serock F 0:1

AP „Sokół” Serock E – Wisła Jabłonna 0:5

AP „Sokół” Serock E – AP 11 Chotomów – 1:0

AP „Sokół” Serock E – AP „Sokół” Serock D 2:4

 

W turnieju odnieśliśmy jedno zwycięstwo i aż 3 razy musieliśmy uznać wyższość rywali. Strzeliliśmy tylko 3 bramki, co przy 12 bramkach strzelonych na poprzednim turnieju jest słabym rezultatem. Cieszy przede wszystkim to, że chłopcy próbowali realizować zalecenia trenera, czyli grę podaniami i utrzymywanie się przy piłce. Zaczęliśmy dosyć ospale, rozkręcając się dopiero na 3 i 4 mecz. Ten turniej jest doskonała okazją do wyciągnięcia wniosków, dalej trenujemy ciężko, a rezultaty z pewnością nadejdą. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *