Sokół Serock : Klub Towarzysko-Sportowy WESZŁO
Łukasz Stasiuk, I trener po meczu z KTS Weszło:
Mecz sezonu z liderem 5. ligi w moim odczuciu stał na wysokim poziomie sportowym.
Pierwsza połowa i duże momenty 2. połowy potwierdziły, że ciężka praca zespołu przez 9 miesięcy razem daje wyraźne efekty. Bez żadnego respektu i bojaźni podeszliśmy do sobotnich zawodów. Stworzyliśmy przez 90 minut kilka bardzo klarownych sytuacji, które powinny być zakończone bramką i otworzeniem wyniku meczu. Uważam że byliśmy w 1. połowie konkretniejsi pod bramką przeciwnika, ale zabrakło skuteczności. Nie wiem jakim cudem dobrze ustawiony sędzia nie zobaczył faulu na Patryku Szelidze, który w polu karnym został popchnięty w plecy przez Bochenka powalającego go na ziemię. Strzały Choszcza, Stalmacha i Szeligi powinny otworzyć nasz mecz. 68 minut dzielnie broniliśmy wyniku meczu i poddenerwowani przeciwnicy nie mogli otworzyć wyniku meczu. Druga połowa trzeba przyznać była pod dyktando podrażnionego KTS-u. Po błędzie w ustawieniu zespołu i Worotyńskiego niestety dostajemy gola. Kolejna bramka to wrzutka w pole karne i efekt nawarstwiającego się zmęczenia zespołu. Bramka dość przypadkowa staje się faktem. Trzecia bramka ustawia już mecz i poczynania zespołu. Po różnym od boku w zamieszaniu tracimy bramkę po strzale głową przeciwnika. Nasze zmiany spowodowane były głównie zmęczeniem i sytuacją na boisku. Część zmian naszych bardzo pomogła utrzymać się w grze. Na koniec meczu Szambelan kapitalną asystą po pressingu całego zespołu obsługuje Czarneckiego, który sam na sam podcina piłkę nad bramkarzem gości ustawiając wynik spotkania na 1-3. Podsumowując cały mecz muszę stwierdzić po konsultacji z Trenerm KTS, że zagraliśmy bardzo dobre zawody przeciwstawiając się wyżej notowanemu zespołowi. Chciałem podziękować przeciwnikom za stworzenie wyjątkowego widowiska w Jadwisinie, a swojemu zespołowi podziękować za grę do końca spotkania. Za tydzień czeka nas kolejny trudny rywal Polonia Warszawa mecz odbędzie się na wyjeździe 2 kwietnia o godz. 13:30. Jedziemy do Warszawy zbudowani po bardzo dobrym meczu powalczyć ze wszystkich sił o 3 pkt. Zapraszam wszystkich kibiców Sokoła na nasz mecz do Warszawy, bo po tym meczu znajdziemy odpowiedź w której części tabeli 5. ligi znajdzie się nasz zespół.
Bramki:
Czarnecki as Szambelan
Skład: Durzyński Rosiński (Niegowski) Cichmiński Czarnocki (Worotyński) Tomaszewski Szeliga K. Choszcz (Głowacki) Pierzchalski (Szambelan) Stalmach (Wasążnik), Szeliga Patryk (Baraniecki) Olszewski (Czarnecki)
Nie zagrali: Ślepowroński i Rutkowski