W niedzielę udaliśmy się na kolejny daleki wyjazd, tym razem Sokoły wybrały się na podbój Łaskarzewa.

Jak wiecie trener Siemiński w minionym tygodniu poprosił o rozwiązanie umowy i nowym szkoleniowcem Mydlarzy został Tomasz Jaczyński. Nowym asystentem jedynki został za to Adrian Koza. W wyjściowym składzie nie było wielkiej rewolucji. Młodzieżowiec Jakub Dytyniak, który dotychczas wchodził jedynie z ławki zadebiutował w wyjściowym składzie ligi okręgowej, w Łaskarzewie zagrał od początku do końca meczu. 

IMG 5423

Od początku spotkania Mydlarze przejęli inicjatywę i rozgrywali piłkę cierpliwie. W 6’ minucie pierwsza okazja dla Sokoła, „Messi” łamie z prawej strony do środka, oddaje celny i groźny strzał, jednak bramkarz Promnika łapie piłkę. W 8’ minucie Sylwek Szambelan do Maćka Karpika, strzał i nad poprzeczką. W 10’ minucie po rożnym, zamieszanie w polu karnym, Maciej Karpik do Sylwka Szambelana, Sylwek obrócił się w stronę bramki, oddaje strzał i goooollllll, ale sędzia widział przyjęcie piłki ręką i nie ma gola. 18’ minuta, dobre przejęcie piłki w środku pola przez Krzyśka Szymańskiego, dobra okazja 3 na 1 po prawej wolny Krystian i Maciek, ale „Szyman” nie mógł się zdecydować do kogo odegrać i stracił piłkę na 18 metrze, szkoda bo bardzo dobra okazja do zdobycia bramki. Minutę później Promnik dał znać że też jest na boisku i gra w piłkę, strzał z 18 metra, ale „Misiek” obronił ten strzał pewnie. W 23’ minucie rożny dla Łaskarzewa, dobre dośrodkowanie, główka i fenomenalna obrona Michała, kolejny różny. 28’ minuta złe ustawienie naszego lewego obrońcy, dogranie na przedpole i bardzo grozny strzał Promnika, jednak znów „Misiek” na miejscu! 29’ minuta, faul na Maćku i bardzo dobra okazja, tuż za linią pola karnego. Krystian podchodzi, mocny strzał, bramkarz Łaskarzewa piąstkuje i po akcji.  Od 30-45 minuty dużo walki w środku pola bez klarownych szans dla jednej czy drugiej drużyny. Do przerwy schodzimy do szatni z wynikiem 0:0. Drugą połowę zaczyna Promnik od celnego strzału na naszą bramkę, ale „Misiek” znów na miejscu. Następne minuty upłynęły pod znakiem walki w środku pola bez szans dla jednej czy drugiej drużyny. W 64’ minucie wolny z ok. 20 metrów, „Krystek” strzela bezpośrednio na bramkę, mocny strzał, bramkarz reaguje i broni piłkę nad poprzeczkę i mamy rzut rożny. W 66’ minucie w końcu upragniony gol dla MYDLARZY. Rzut rożny, „Messi” dośrodkował w pole karne, bramkarz rywali wypiąstkował piłkę wprost pod nogi Maćka Karpika, który nie zastanawiając się i oddajał strzał z trudnej pozycji i mamy 1:0! 68’ minuta, chwila grozy, ostre dośrodkowanie w pole karne, Maciej Karpik próbuje oddać strzał, zostaje popchnięty i z pełną prędkością zatrzymuje się żebrami na słupku. Maciek leży około 4 minut poza boiskiem, ale całe szczęście może grać dalej, co dziwne, nie ma karnego, nie ma kartki, nie ma nic. Do 80’ minuty mamy znów walkę w środku pola, Mydlarze cofnęli się i chcą przetrwać do końca, jak wiemy w Pilawie nam się to nie udało i 3 minuty przed końcem straciliśmy gola na 2:2. Trener reaguje, zmienia dwóch ofensywnych na dwóch defensywnych zawodników. 85’ minuta dobra wrzutka Promnika, główka, całe szczęście nad bramką. W końcu doliczony czas, sędzia głowny dolicza 4 minuty, w 2’ minucie doliczonego czasu aut dla nas, „Gicek” dostaje piłke, rusza w pole karne, faul i mamy rzut karny. Ostatni karny z Wyszkowem nie został wykorzystany, do wapna podchodzi Bartek Szydłwoski, który z zimną krwią i pewnie strzela karnego na 2:0. No i są!!!! Upragnione pierwsze 3 punkty!!! Brawo drużyna, na bardzo ciężkim terenie na 0 z tyłu i 2 do przodu! Następny mecz już w środę, 22.08.2018, 2 runda Pucharu Polski z Rządza Załubice, pierwszy gwizdek o 17:00.

Skłąd: Durzyński, Rosiński, Cichmiński, Szydłowski, Dytyniak, Głowacki, Szymański, Kalinowski, Karpik, Szambelan S., Szambelan K.

Darkowski za Karpik

Czarnecki za Szambelan Sylwester

Stańczak za Kalinowski

Wiśniewski za Szambelan Krystian  

IMG 5422

IMG 5426

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *