Po dwutygodniowej przerwie zmierzyliśmy się z lokalnym przeciwnikiem Wisłą Jabłonna.W pierwszym meczu tego sezonu wysoko wygraliśmy w Jabłonnie,ale dopiero w końcówce meczu.Największe obawy wzbudzało odpowiednie podejście mentalne zawodników,żeby nie było lekceważenia przeciwnika i jeden bardzo szybki zawodnik w szeregach przeciwnika.Niestety mecz zaczeliśmy od szybkiej straty bramki i musieliśmy gonić wynik,w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji bramkowych ale wykorzystaliśmy tylko dwie i na przerwę schodziliśmy prowadząc tylko 2:1.Po przerwie znowu marnowaliśmy sytuacje wykorzystując tylko kilka,natomiast przeciwnicy strzelili jeszcze 3 bramki,jedynym zagrożeniem dla nas był tylko szybki napastnik Wisły,który strzelił wszystkie bramki po kontrach.Byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą i zasłużenie wygraliśmy ale jak się nie strzela bramek w dobrych sytuacjach to do końca meczu są emocje i niepewność wyniku.
Sokół OSIR Serock-Wisła Jabłonna 6:4(2:1)
Sklad:Fijołek-Sitek,Michalak,Sperczyński,Szymański-Barbarski,Ostoja,Świderski,Kucharski,Ćwik-Szymanik grali jeszcze Jędrysiak,Olszewski,Warowny,Zachmacz,Wdowiak,Suszczyński
Bramki: Szymanikx3,Świderski,Suszczyński,Ćwik